fbpx Skip to main content

Koszyk

Psychologia

CIEMNA STRONA PRODUKTÓW PEŁNOZIARNISTYCH

By 13 lipca 2017No Comments

CIEMNA STRONA PRODUKTÓW PEŁNOZIARNISTYCH

KWAS FITYNOWY!!!!

Dzisiaj trochę o mało znanym fakcie dotyczącym produktów pełnoziarnistych. Zalecenia żywieniowe kładą na nas presję spożywania dużej ilości produktów pełnoziarnistych, obiecując bycie fit oraz waląc wielkimi literami oznaczającymi witaminy. Na praktycznie każdym opakowaniu produktu znajdziecie wielkie banery mówiące ile to dany produkt ma w sobie witamin i minerałów. Jednak są to najczęściej mało wchłanialne formy i taka na przykład witamina A w formie beta karotenu, jaki jest najczęściej dodawany i spotykany w przemysłowej żywności, to nie witamina, a prowitamina. Co to oznacza ? W dużym uproszczeniu, to że dopiero wątroba po absorpcji beta karotenu jest w stanie przerobić beta karoten na witaminę A. działa to na zasadzie kupienia gotowej, umytej, obranej marchewki w sklepie, a nie zasadzeniu i czekaniu aż urośnie. Pomijam już fakt, że trzeba ją jeszcze umyć, obrać itp. Zdecydowanie łatwiej jest taką marchewkę kupić w sklepie i tak samo ma się sytuacja z odpowiednimi formami witamin i ich prekursorami lub nieodpowiednimi formami. Ok ale dzisiaj o czym innym. Czy kiedyś słyszeliście, że substancje zawarte w produktach pełnoziarnistych mogą utrudniać trawienie i absorpcję witamin, a zwłaszcza minerałów??

CZYM JEST KWAS FITYNOWY

Kwas fitynowy jest organicznym związkiem znajdującym się w łupinach większości nasion. Znajduje się on również w roślinach strączkowych (fasola, groch) oraz w orzechach. Kwas fitynowy pełni jakby formę nośnika fosforu dla wyżej wypisanych roślin oraz pełni funkcje obronne!!! Mądra jak zawsze matka natura ma to do siebie, że wyposaża nas w różne formy obrony przed zagrożeniami. Zwier,zęta wyposażone są w kły lub jad, ludzie w umysł który doprowadził nas kiedyś do wymyślenia dzidy, a dzisiaj broni palnej, natomiast ziarna (czytaj: dziecko rośliny) w kwas fitynowy. Myśląc zupełnie na chłodno, rzadko które mięsożerne zwierzę idzie na pole i myśli sobie o tak! Zjem sobie jeszcze nie wykiełkowane ziarno. Nawet gdyby do tego doszło to prawdopodobnie reakcja ze strony układu trawiennego byłaby na tyle nieciekawa, że zwierzak by sobie darował w przyszłości takie eksperymenty i zostałby przy jedzeniu upolowanej zwierzyny. Ludzie, jako trochę dziwna rasa, została wyposażona w umysł, który niekiedy potrafi zgłuszyć swoje odczucia cielesne w postaci złego samopoczucia po zjedzeniu czegoś i przekonania siebie, że to co je na pewno jest dobre i trzeba to jeść, bo Pani w Dzień Dobry TVN tak mówiła. Kwas fitynowy miał za zadanie ochronę ziaren przed chcącymi je zjeść osobnikami i pozwolić roślinie zakiełkować i po postu przetrwać.

Kwas fitynowy ma zdolności do wiązania minerałów, czy to w jedzeniu czy w układzie pokarmowym człowieka. Potrafi on się związać na przykład z wapniem, cynkiem lub żelazem ograniczając ich biodostępność i tym samym uniemożliwiając wchłonięcie się (lub w małej ilości) w żołądku lub jelitach. Stąd między innymi wegetarianie mają problem z minerałami w diecie i właśnie dlatego uważam, że jest to zły sposób odżywiania i bardzo niedoborowy. Kolejnym mrocznym punktem kwasu fitynowego jest to, że wiąże on enzymy trawienne w żołądku takie jak amylazy czy trypsyna. Po co to robi??? A no po to, że jeżeli ziarno nie zostanie strawione, a my zrobimy kupę dwa kilometry dalej niż zjedliśmy nasiono, to automatycznie przyczyniliśmy się do rozsiania rośliny w innym miejscu. Trzeba przyznać, że równie sprytne jak wiatropylność niektórych kwiatów 😉

JAK SIĘ PRZED NIM BRONIĆ??

Każda roślina, która ma w sobie kwas fitynowy ma w sobie również enzym zwany fitazą, który doprowadza w końcu do kiełkowania rośliny. Uaktywnia się on pod pewnymi warunkami. Tymi warunkami są kiełkowanie, namaczanie oraz fermentacja (zwłaszcza mlekowa) przez co zawsze chleb na zakwasie będzie lepszym wyborem niż chleb zwykły.

NAMACZANIE

Najprostszym sposobem jest namoczenie produktu i pozwolenie mu jakby zakiełkować. Trzeba zaznaczyć, że niektóre produkty nie mają odpowiedniej ilości fitazy w porównaniu do kwasu fitynowego i dlatego np. taki ryż dobrze jest namaczać z kaszą gryczaną, która jest wręcz skarbnicą fitazy. Namoczyć powinniśmy na około 24 godziny przed planowanym spożyciem produktu i warto dodać do wody na przykład octu jabłkowego, ponieważ w kwaśnym odczynie proces ten przebiega sprawniej. Nasze ciało potrafi samo w jelitach wytwarzać fitazę ale….. niestety pochwalić się sprawnymi jelitami nie mogę nawet ja i nie jest to ilość, która pomoże nam strawić ilości jakie przeciętny Kowalski zjada codziennie.

DOBRE DZIAŁNIE KWASU FITYNOWEGO

Jak wiadomo, to co dla jednego może być trucizną, dla innych może być lekarstwem. Kwas fitynowy wykazuje również działanie przeciwnowotworowe oraz przeciwutleniające więc na pewno w niewielkich ilościach ma on również pozytywne aspekty.

Artur Jobda

Leave a Reply